Ruiny antycznych miast, bezkresne pustynie i karawany z Beduinami w pobliżu nowoczesnych miast. Jordania to kraj pełen sprzeczności, egzotyczny i spokojny — choć położony w regionie, gdzie od dziesięcioleci spokojnie nie jest.
Khazneh — budowla zwana Skarbcem Faraona wykuta została ok. I-II w n.e
Autor zdjęcia: Szymon Cywiński
Najlepszą bazą do wycieczek po kraju jest stolica Jordanii Amman. Miasto znane było już w czasach biblijnych, wymienione zostało w Księdze Rodzaju jako Rabbat Ammon. Królewskie miasto Ammonitów ma dziś blisko dwa miliony mieszkańców. W ciągu ostatnich dziesięcioleci przekształciło się w gwarną bliskowschodnią metropolię, pełną sklepów, restauracji i pięknych ogrodów.
Rzymski teatr, arabski meczet
Zwiedzanie tego miasta warto zacząć od położonej na wzgórzu Cytadeli. Już kilka tysięcy lat temu pełniło ono rolę fortecy. Z murów Cytadeli widać leżącą poniżej najstarszą część miasta z wykutym w skale rzymskim teatrem. Jest on w doskonałym stanie, może pomieścić 6 tysięcy osób i do dziś odbywają się w nim przedstawienia. W pobliżu teatru znajduje się najważniejsza muzułmańska świątynia Ammanu — meczet króla Husajna. Tam, gdzie Mojżesz ujrzał Ziemię Świętą
Jordania jest częstym celem pielgrzymów z całego świata. Przyciąga ich między innymi słynna Góra Nebo (Dżabal Naba). To właśnie na jej szczycie biblijny Mojżesz tuż przed śmiercią miał ujrzeć Ziemię Obiecaną. Przy dobrej pogodzie z góry widać nawet wieże kościołów Jerozolimy. To miejsce ważne jest zarówno dla chrześcijan, jak i Żydów i muzułmanów. Wierzchołek góry nabyli franciszkanie, którzy odkopali fundamenty istniejącego tu niegdyś kościoła i klasztoru. Rośnie tu też drzewko oliwne, które przed laty posadził papież Jan Paweł II podczas swojej pielgrzymki do Ziemi Świętej. Z Góry Nebo warto wybrać się do niewielkiego miasteczka Madaba, w którym można podziwiać wspaniałe wczesnochrześcijańskie mozaiki. Pielgrzymi często odwiedzają też położoną za Jordanem Betanię, która jest uznawana za miejsce chrztu Jezusa.
Stworzyła natura, ulepszył człowiek
Podróżujący po Jordanii nie mogą ominąć Petry, leżącej w pobliżu współczesnego miasta Wadi Musa. Uważana jest ona za jeden z najbardziej niezwykłych zakątków na świecie. Natura stworzyła tu niesamowitą scenerię skalnego labiryntu, mieniącego się najróżniejszymi barwami piaskowca. Człowiek natomiast wkomponował w to budowle — wykute w skałach ogromne grobowce, wyglądem przypominające starożytne świątynie. Warto też obejrzeć ruiny starożytnych miast, przede wszystkim Dżaraszu (historyczna Geraza), który jest uważany za najlepiej zachowane rzymskie miasto na całym Bliskim Wschodzie. Jeżowce z wielkiego kanionu
Do Petry można dojechać starą górską drogą, zwaną Drogą Królewską, która jest jednym z najbardziej zapadających w pamięć miejsc w Jordanii. Przecina ją Wadi al-Mudżib, nazywany wielkim kanionem Jordanii — ma ponad kilometr głębokości, a w czasach biblijnych stanowił granicę między państwem Ammonitów i Moabitów. Obecnie w kanionie trwa budowa potężnej tamy, która w przeszłości przegrodzi go i będzie zatrzymywać wodę spływającą podczas zimowych deszczy. Podczas drogi można zatrzymać się w punkcie widokowym, by zrobić wspaniałe zdjęcia, ale też kupić wydobyte ze skał kanionu skamieniałe muszle i jeżowce. Anna Banaszkiewicz
Podróżując po Jordanii, nie można pominąć Wadi Ramm z najpiękniejszym na świecie krajobrazem pustynnym. Rozpościerająca się aż po horyzont równina usiana jest skalistymi górami z czerwonego piaskowca. W szczelinach skalnych można znaleźć liczne inskrypcje i naskalne rysunki pozostawione przez koczownicze plemiona arabskie. Na pustyni żyją tysiące Beduinów, trudniących się wypasaniem zwierząt lub wynajmujących się jako przewodnicy. Ludzie pustyni słyną z uprzejmości i gościnności, której jednak nie należy nadużywać.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez