Od reszty lądu oddzielają je grube mury obronne, które doskonale zachowały się od czasów średniowiecznych. W Piranie żyje cztery tysiące mieszkańców, jest tu więc wyjątkowo kameralnie.
W przeszłości Piran przez ponad 50 lat znajdował się w granicach Republiki Weneckiej, porównania z architekturą włoską są więc nieprzypadkowe. W miasteczku znajduje się głównie niewysoka zabudowa — domy z czerwonymi dachami, stylowe kościółki oraz pięknie zdobione budynki użyteczności publicznej. Jeśli dodamy do nich wąskie, kamienne uliczki i liczne knajpki, Piran staje się świetnym przystankiem podczas podróży po Słowenii. Wędrując wąskimi uliczkami możemy dojść na dość wysoką skarpę, na której stoi kamienny kościół św. Jerzego i przylegająca do niego dzwonnica. Można ją zwiedzać, a po wejściu na górę roztacza się przed zwiedzającymi niepowtarzalny krajobraz.
Miasteczko, oprócz ciekawej zabudowy, ma także niewielki port, w którym cumują głównie niewielkie łodzie żaglowe i motorówki, którymi można wypłynąć w morze i obejrzeć miasto od strony wody.
abc